Portal dla Inwestorów, Architektów i Wykonawców.
Ciąg regałów magazynowych lub sklepowych oddzielonych od siebie jedynie wąską alejką? A może ciasne archiwum z wysoką zabudową? W każdym z tych przypadków wyzwaniem jest zapewnienie pracownikom szybkiego, bezpiecznego i wygodnego dostępu do składowanych pod sufitem przedmiotów. Odpowiedzią są drabiny regałowe – doskonale sprawdzą się na tak ograniczonej przestrzeni i będą znacznie prostsze w użytkowaniu niż tradycyjne drabiny wolnostojące.
Drabiny regałowe, w zależności od stopnia zaawansowania, można podzielić na dwie grupy: zawieszane na prowadnicach oraz zintegrowane z mechanizmem jezdnym. Pierwsze najlepiej sprawdzą się w przypadku niezbyt intensywnego użytkowania. Drugie natomiast, są dedykowane magazynom, archiwom, marketom budowlanym czy sklepom wielkopowierzchniowym, w których długie rzędy regałów oraz korzystanie z nich w sposób niemal ciągły, wymagają znacznie sprawniejszego systemu. Czym charakteryzuje się pierwszy typ, pytamy Marka Banacha, eksperta firmy KRAUSE, która oferuje tego typu urządzenia. – Konstrukcja oferowanej przez nas zawieszanej drabiny regałowej jest niezwykle prosta, a przy tym skuteczna. Opiera się na prowadnicy o przekroju okrągłym i średnicy 30 mm, którą mocuje się zazwyczaj do krawędzi półek, oraz z samej drabiny. Urządzenie wyposażone jest w głębokie na 80 mm stopnie oraz dwie pary haków – jedne do zawieszenia w trakcie użytkowania, drugie do odwieszenia w pozycji postojowej. Jako wyposażenie dodatkowe możemy zamówić u producenta poręcz oraz podporę wsuwaną z nakładką mocującą, ale możemy także zlecić malowanie proszkowe drabiny na dowolny kolor z palety RAL.
Tam, gdzie wykorzystanie drabiny regałowej jest wyjątkowo częste, warto zainwestować w mechanizmy jezdne. Umożliwiają one swobodne przesuwanie urządzenia wzdłuż całej długości prowadnicy, bez konieczności przenoszenia czy przewieszania urządzenia. Wówczas zamiast haków, drabina u góry wyposażona jest w specjalny mechanizm, który zintegrowany jest z prowadnicą – o przekroju okrągłym lub opartym na profilu w kształcie litery T. Dla łatwiejszego przesuwania drabiny, na dolnym końcu podłużnic (wyposażonych w dwukomponentowe stopki zwiększające stabilność) zamocowano dwie samoblokujące się rolki jezdne o średnicy 80 mm. W trakcie użytkowania drabina ustawiona jest pod kątem 21˚, ale w celu zaoszczędzenia miejsca po zakończeniu pracy można ustawić ją pionowo.
fot. KRAUSE
Ciekawym rozwiązaniem jest dwustronna, obrotowa drabina do regałów podwójnych, które dzieli niewielki korytarz o szerokości maksymalnie do 1,6 m. Jak ona działa? – Tak jak w poprzednim przypadku, konstrukcja opiera się na zamocowanych do obu regałów prowadnicach (do krawędzi półki lub ściany za nią). Każda z nich zintegrowana jest u góry z mechanizmem jezdnym, które połączone są ze sobą belką, do której z kolei za pomocą pałąka przymocowana jest drabina. Mechanizmy wyposażone są w hamulec, a łatwość przesuwania zapewniają osadzone w łożyskach ślizgowych rolki oraz samoblokujące się rolki dolne – tłumaczy Marek Banach.
Wszystkie drabiny regałowe KRAUSE wykonane są z aluminium i zapewniają nośność do 150 kg. Dostępne są w wielu wariantach, oferując wysokość roboczą od 2,7 m (6-stopniowe) do 4,8 m (15-stopniowe – w przypadku drabiny zawieszanej) oraz 4,3 m (modele przesuwne 13-stopniowe).
Galeria - budoskop.pl Wnętrza Porady | Produkt z naprawdę wysokiej półki. Drabiny regałowe w praktyce
Copyright 2021. www.budoskop.pl | Budownictwo w zbliżeniu| Polityka cookies Wszystkie prawa zastrzeżone.
Partner Strategiczny: