Portal dla Inwestorów, Architektów i Wykonawców.
Polski rynek hotelowy i turystyczny stale rośnie. Choć jak twierdzą eksperci nadal brakuje w naszym kraju hoteli trzy i pięciogwiazdowych. Te najbardziej luksusowe są poszukiwanie nie tylko przez Polaków, ale przede wszystkim przez coraz większą grupę zagranicznych gości. Zmienia się jednak pojęcie luksusu – dziś to nie tylko jakość i obsługa, ale przede wszystkim design i komfort wnętrz.
Wszystkie wskaźniki turystyczno-hotelowe od lat w Polsce rosną, dotyczy to liczby nowych obiektów hotelowych, coraz chętniej wypoczywających w naszym kraju turystów krajowych i zagranicznych, obłożenia miejsc noclegowych oraz cen za pokój. Jednym z kierunków rozwoju polskiego rynku hotelowego będzie w najbliższych latach segment hoteli luksusowych. Jak podkreślają eksperci de facto w Polsce nie ma jeszcze światowych marek najbardziej prestiżowych. Niewątpliwie zmieni się to jeszcze w tym roku – gdyż w Warszawie ruszy pierwszy w Polsce obiekt firmowany marką Raffles, który otworzy się w wyremontowanym i rozbudowanym zabytkowym hotelu Europejskim. Ale nadal nieobecne nad Wisłą są takie marki jak m.in. Four Seasons, Ritz-Carlton, Waldorf Astoria, Jumeirah, Shangri-La czy Mandarin Oriental.
fot. Armstrong | Luksusowe hotele to połączenie wysmakowanego designu, i komfortu w każdym aspekcie, także akustyki.
W obiektach z górnej półki, które mogą się pochwalić pięcioma, czy sześcioma gwiazdkami jeszcze do niedawna liczył się głównie serwis i jakość. Ceny podawane są nie „od” tylko „do”. Nad komfortem zamożnych gości czuwa kilka osób z obsługi hotelowej, jak ma to miejsce w jednym z najbardziej luksusowych hoteli na świecie – Burdż Al-Arab w Dubaju – gdzie na jednego turystę przypada 8 pracowników. A lokalizacja, musi być topowa.
Jednak dziś to zbyt mało, by obiekt zyskał renomę prawdziwie ekskluzywnego. – Luksus to nie tylko malownicze widoki za oknem, ale też wyjątkowe, wysmakowane wnętrza, a w nich coraz ważniejsza staje się zapewniająca komfort i dyskrecję akustyka. Dlaczego? Bo luksus to nie przepych, dziś prawdziwy prestiż definiują doznania – wyjaśnia architekt Anna Baczkowska, kierownik ds. wsparcia technicznego sprzedaży w polskim oddziale międzynarodowej firmy Armstrong, produkującej akustyczne sufity podwieszane. – Goście wybierający pięciogwiazdkowe hotele są coraz bardziej wymagający, świadomi swoich potrzeb, umiejący określić własne preferencje. Oczekują od hotelu czegoś więcej, niż tylko wygodnego łóżka. Zwracają uwagę na wygląd i funkcjonalność pokoi i łazienek, a także na atrakcyjność i funkcjonalność przestrzeni publicznych – potwierdza Anna Czajkowska, dyrektor sprzedaży warszawskich hoteli Sheraton Warsaw i The Westin. Hotele te należą do sieci Marriott International, która skupia w swoim portfolio większość globalnych, luksusowych brandów hotelowych, w tym polski hotel Bristol – ikonę luksusu na naszej krajowej mapie hotelowej.
fot. Armstrong | Efekt spadającego długopisu – co to takiego? Powstaje wówczas, gdy pomieszczenie jest zbyt wygłuszone. Dobra akustyka wnętrz to nie tylko pochłanianie, ale też izolowanie dźwięków.
Przyjazna akustyka nie dotyczy jednak tylko pokoi. Goście coraz chętniej spędzają czas w częściach wspólnych, otwartych – w restauracji czy lobby hotelowym, które przejmuje rolę miejsca spotkań towarzyskich i biznesowych. Odpowiednia akustyka tych miejsc jest kluczowa. – Zbyt duży pogłos, odbijanie się dźwięków od twardych powierzchni ścian i podłóg przełożą się na to, iż w pomieszczeniu panować będzie hałas, goście będą zmęczeni tymi otaczającymi ich niechcianymi dźwiękami – wyjaśnia Anna Baczkowska. I jak dodaje wyraźnie widać to w restauracjach, gdzie dbanie o akustykę nie jest jeszcze popularne, i gdzie panuje zazwyczaj efekt spotkania towarzyskiego: jest głośno, więc ludzie mówią coraz głośniej by być dobrze słyszanym, co z kolei powoduje, że poziom hałasu się jeszcze podnosi, więc wszyscy starają się mówić jeszcze głośniej. Poziom hałasu może wynosić więc nawet ok. 80 dB.
Inwestorzy i architekci obiektów luksusowych nie mogą pozwolić sobie na to, iż narażą gości na taki dyskomfort. Stąd w obiekcie z najwyższej półki goście nie usłyszą w swoim pokoju odgłosu kółek walizki z korytarza. Mają też gwarancję, iż ważna rozmowa biznesowa prowadzona przy restauracyjnym stoliku lub lobby będzie poufna i dyskretna. Jak informuje Anna Baczkowska z Armstrong dobór rozwiązań zapewniających odpowiednią akustykę jest ogromny, także tych dedykowanych do obiektów najbardziej prestiżowych. To m.in. miękkie wykładziny, okładziny ścienne czy akustyczne sufity podwieszane.
Jak połączyć design z troską o przyjazną akustykę zobaczyć można na przykładzie pięciogwiazdowego obiektu GrandHotel Tiffi w Iławie. W obiekcie zastosowano rozwiązania Armstrong, w tym bardzo efektowne wizualnie sufity drewniane. Płyty sufitowe z linii Wood w kolorystyce dębu w połączeniu z kryształowymi żyrandolami, połyskującą podłogą i stylizowanymi meblami tworzą eleganckie wnętrze rodem z lat 20’ i powieści Francisa Scotta Fitzgeralda. Wystrój wnętrz doceniają nie tylko eksperci, ale także goście – spośród kilkuset opinii o obiekcie styl wykończenia zbiera same pozytywne komentarze.
Inwestor zatroszczył się jednak nie tylko o doznania wizualne gości. W hotelu czeka ich także komfort odpoczywania wśród odpowiednich dźwięków. W wielu pomieszczeniach wspólnych, na korytarzach i strefie SPA zainstalowano sufity z linii Armstrong zapewniające odpowiedni poziom pochłaniania i izolowania dźwięków – płyty z serii Optima, Perla, Ultima+.
Konieczność dbania o przyjazną akustykę podkreśla też Anna Czajkowska reprezentująca hotel Sheraton Warsaw i The Westin Warsaw. – Cisza i spokój to podstawowe czynniki, które wpływają na komfort naszych gości. Pokój hotelowy to miejsce, które ma dostarczyć gościom wszelkich pozytywnych doświadczeń, które mogą wpłynąć na jakość snu oraz samopoczucie w ciągu dnia – mówi. I jak zaznacza dotyczy to nie tylko wnętrz, ale także innych elementów budynku. Nasze hotele wyposażone są w dźwiękoszczelne okna, izolujące gości od hałasu z ulicy, co szczególnie ważne w przypadku hoteli zlokalizowanych w miastach. – Kwestie wyciszenia są na przykład bardzo ważne dla załóg lotniczych, które niejednokrotnie odpoczywają w pokojach w ciągu dnia. Doceniają to także goście zamożni szukający odpoczynku w miejscu, gdzie nic nie będzie zakłócać ich spokoju – mówi Anna Czajkowska.
Analitycy rynku hotelowego podkreślają coraz wyraźniej, iż przyszłość luksusowych obiektów opierać się będzie nie tylko na jakości usług i jedzenia, ale także na zapewnieniu odpowiednich doznań zmysłowych gościom, stąd wystrój i komfort wnętrz zyskiwać będą na znaczeniu.
Copyright 2021. www.budoskop.pl | Budownictwo w zbliżeniu| Polityka cookies Wszystkie prawa zastrzeżone.
Partner Strategiczny: