Portal dla Inwestorów, Architektów i Wykonawców.
Zanim zakupimy drzwi i okna mające chronić wnętrze naszego domu, zastanówmy się, co dany sprzedawca rozumie pod określeniem „antywłamaniowe”. Czasami tą zachęcającą etykietką ozdabianie są produkty, które mają, co prawda, nieco podwyższoną klasę odporności na włamanie, nie spełniają jednak najczęściej wszystkich stawianych produktom antywłamaniowych wymagań. Do specjalistycznych produktów jeszcze do niedawna zaliczyć mogliśmy jedynie należące do kolejnej klasy, C – potwierdzonej atestem Instytutu Techniki Budowlanej lub Instytutu Mechaniki Precyzyjnej. Klasa C teoretycznie ma zapewnić ochronę wnętrza naszego domu przez około 20 minut „pracy” włamywacza. Zachowajmy jednak zdrowy rozsądek i pamiętajmy, że dla „profesjonalnego” złodzieja drzwi i okna nie sforsowania praktycznie nie istnieją.
Źródło: Stolbud Włoszczowa | Drzwi antywłamaniowe czy o zwiększonej odporności? Rozważmy obie opcje, biorąc pod uwagę m.in. to, czy okolica, w której mieszkamy jest uważana za bezpieczną.
O jakości drzwi decyduje ich konstrukcja, typ okuć oraz zamka. Skrzydło musi być wykonane z odpornych na uszkodzenia, trwałych materiałów. Najczęściej składa się z rusztowania ze stali ocynkowanej oraz metalowych wypełnień, uzupełnionych o materiały izolacyjne, które zapewniają także ochronę akustyczną, termiczną oraz ogniową. Obwód drzwi wzmacnia się dodatkowo profilami stalowymi. Wszystkie warstwy są połączone w sposób niemal niemożliwy do rozmontowania.
Źródło: Interdrex |Piękne i eleganckie skrzydło drzwi antywłamaniowych kryje w sobie mocną konstrukcję, solidne okucia oraz zamek niemal nie do sforsowania.
Należy pamiętać, że skrzydło drzwiowe tworzy całość tylko w połączeniu z ościeżnicą. Jeśli zdecydowaliśmy się na zakup skrzydła klasy C, musimy dokupić także odpowiednią ościeżnicę – tylko wtedy zespół drzwiowy będzie pełnił swoją funkcję. Ważna rola przypada tu także zawiasom – tylko zespawane z resztą konstrukcji oraz ukryte nie skuszą złodzieja. Największą zaporą może okazać się zamek, który powinien posiadać trzy bolce rozchodzące się w trzech różnych kierunkach. Zamek musi być ponadto wyposażony w wymienną wkładkę bębenkową, którą w razie potrzeby wyjmuje się i zastępuje nową, bez obaw, że ktoś nieuczciwy dorobił klucze podczas montowania drzwi lub budowy domu.
Oczywiście, nowinki technologiczne pozwalają na stworzenie prawdziwej twierdzy. Jeśli bezpieczeństwo to nasz priorytet, możemy zaopatrzyć się np., w czytnik linii papilarnych lub chociażby drzwi otwierane po wpisaniu kodu. Są to jednak rozwiązania rzadko stosowane przez inwestorów prywatnych.
Źródło: GEZE| Jeśli chcemy zamienić nasz dom w fortecę, otwierajmy drzwi za pomocą… czytnika linii papilarnych.
O jakości ochrony przez włamywaczami zadecyduje również… sposób montażu drzwi. Certyfikaty posiadają tylko takie produkty, których producenci lub dystrybutorzy dokładnie opisali sposób instalacji. Warto w tej kwestii skorzystać jednak z fachowej pomocy. Jeśli postąpimy wedle rad producenta i nie popełnimy błędów, do tego zaopatrzymy się w okna o podobnych właściwościach, zapewnimy swojemu domowi jak najlepszą ochronę.
Okna to kolejne newralgiczne punkty naszego domu, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Często schowane w zieleni, osłonięte od ulicy stają się łatwym łupem dla włamywaczy. Bez żadnych dodatkowych zabezpieczeń nie stanowią dla nich praktycznie żadnej przeszkody.
Antywłamaniowość okien jest również dość swobodnie traktowana. Tak, jak drzwi mają po prostu stanowić zaporę, która zatrzyma złodzieja, a możliwe, że także zniechęci go do dalszych działań. „Poziom bezpieczeństwa okien określany jest przez normy ENV 1627, które klasyfikują okna w 6 klasach odporności na włamanie – wyjaśnia Marcin Szymanowski, kierownik działu marketingu z firmy Sokółka Okna i Drzwi S.A. W praktyce do ochrony mieszkania lub domku jednorodzinnego wystarczające są okna z 3 pierwszych klas. Model z najniższą klasą WK1 jest w stanie stawić opór tzw. „włamywaczowi przypadkowemu”, który posługuje się jedynie siłą mięśni. Okno z klasą odporności WK2 powinno stawiać 3-minutowy opór włamywaczowi posługującemu się prostymi narzędziami. Na pokonanie okna z przyporządkowaną klasą WK3 włamywacz posługujący się prostym łomem będzie potrzebował 5 minut.” Stolarka w niższych klasach odporności (do 3) powinna być wystarczająca w przypadku budynku jednorodzinnego. Produkty w klasach wyższych polecane są natomiast do montowania w budynkach banków, firm itd. Nie oszczędzajmy na zakupie okien, jeśli mają one zabezpieczać wnętrze naszego domu przed nieproszonymi gośćmi. Słaba jakość okuć oraz użycie wątpliwej świetności materiałów sprawi, że ramę będzie można po prostu wyrwać ze ściany.
Źródło: Sokółka Okna i Drzwi | Kupując okna, zwróćmy uwagę na ich klasę odporności na włamanie.
Niebagatelne znaczenie ma m.in. szyba. Stosuje się tu głównie szybę laminowaną. „Szyby zabezpieczające przed włamaniem składają się z kilku warstw, między którymi umieszcza się folię antywłamaniową, chroniącą przed wybiciem – tłumaczy Marcin Szymanowski z Sokółka Okna i Drzwi S.A. Okna z systemem antywłamaniowym wyposażone są także w specjalne okucia z dodatkowymi zaczepami łączącymi skrzydło z ościeżnicą, co utrudnia wybicie skrzydła”. Okucia antywyważeniowe powinny być wyposażone w rygle hakowe, czopy lub grzybki, schowane między skrzydło a ramę. „Okna takie dodatkowo wyposaża się w klamki, które uniemożliwiają otworzenie okna od wewnątrz bez specjalnego kluczyka” – podpowiada ekspert.
Podobnie, jak w przypadku drzwi, tak i tutaj montaż okien ma bardzo wielkie znaczenie dla bezpieczeństwa domowników. Zignorowanie zaleceń producenta oraz nieprawidłowe zainstalowanie okien, np. tylko na piankę montażową sprawiają, że będzie można je z łatwością zdemontować, np. poprzez wycięcie ich z otworu okiennego.
Źródło: Sokółka Okna i Drzwi | Niebagatelne znaczenie w przypadku odporności okien na włamanie ma ich prawidłowy montaż.
Oprócz wszystkich zabezpieczeń, które przyzwyczailiśmy się stosować, przypomnijmy sobie kilka starych, ale wciąż aktualnych rad. Wychodząc z domu, nigdy nie zostawiajmy otwartych okien oraz zawsze przed dłuższym wyjazdem poprośmy naszych sąsiadów o wzmożoną czujność.
Czy wiesz, że...?
Aby czuć się bezpiecznie we własnym domu, powinniśmy wyposażyć nasze drzwi i okna w różnego rodzaju rozwiązania podwyższające ich odporność przed włamaniem. Jeśli pomyślimy o tym jeszcze na etapie budowy lub przynajmniej podczas wymiany stolarki okiennej i drzwiowej, będziemy mogli spać spokojnie.
|
Autor: Iwona Bortniczuk
Galeria - budoskop.pl Porady | Strzeżonego Pan Bóg strzeże, czyli o drzwiach i oknach antywłamaniowych:
lista aktualnościCopyright 2021. www.budoskop.pl | Budownictwo w zbliżeniu| Polityka cookies Wszystkie prawa zastrzeżone.
Partner Strategiczny: