Portal dla Inwestorów, Architektów i Wykonawców.
Nawierzchnię z płyt betonowych w ogrodzie można układać na dwa sposoby. Są to: układanie bezpośrednio na następujących po sobie warstwach suchej podbudowy oraz na wylewce betonowej. Którą z tych metod wybrać i kiedy? Na pytania odpowiada ekspert z firmy Polbruk.
fot. Polbruk
Metoda układania płyt zewnętrznych „na sucho” nie różni się od standardowego sposobu układania kostki brukowej, wykorzystywanego również do budowy podjazdów czy ścieżek. W tej metodzie płyty układa się na podsypce, którą poprzedzają warstwa zagęszczająca (płukany żwirek 0/2 mm) oraz podbudowa – warstwa nośna całej konstrukcji, najczęściej wykonywana z kruszywa naturalnego lub łamanego, np. żwiru, tłucznia lub grysu. Kilkucentymetrowa podsypka stanowi ostatni podkład przed ułożeniem płyt. Jej zadaniem jest wyrównanie podłoża oraz zapewnienie dobrego osadzenia elementów. Podsypkę wykonujemy z płukanego piasku lub w niektórych przypadkach również z piasku z cementem. Na tak przygotowanym gruncie układa się płyty, które następnie należy zafugować piaskiem płukanym (0/2 mm). Płyty powinny mieć odpowiednią grubość i zapewniać właściwą nośność. Najlepiej użyć do tego celu produktów dedykowanych, np. płyt tarasowych z linii TOP Polbruk (Lira, Linea i Aura), które nadają się zarówno do zabudowy tarasów, jak i ścieżek czy patio.
Metoda „na sucho” to bardzo popularny sposób układania płyt zewnętrznych. Charakteryzuje się szybkością w realizacji – 1 dzień (nie trzeba czekać, aż wyschnie zaprawa betonowa czy klej) i wyjątkowym efektem wizualnym. Ten sposób ma też inne zalety: łatwiej jest dokonywać ewentualnych zmian w nawierzchni oraz oszczędza się koszty związane z zakupem cementu, kleju czy zapraw wodochronnych.
W tej metodzie prace również rozpoczyna się od usunięcia gruntu (ok. 60 cm). Następnie wykonuje się ok. 30-centymetrową podbudowę (ze żwiru), którą pokrywa się warstwą piaskowej podsypki lub chudego betonu o grubości 5-10 cm. Na tym etapie ważne jest zachowanie min. 2 % spadków odwadniających. Kolejną warstwą jest wylewka betonowa, przygotowywana z betonu klasy C20/25, którą można wzmocnić stalą zbrojeniową. Wylewkę należy wylać, zostawiając miejsce na styropian przy ścianie budynku. Kolejnym krokiem jest układanie płyt, które umieszcza się na 1 cm warstwie elastycznego kleju budowlanego. Po wyschnięciu zaprawy klejowej można przystąpić do fugowania. Do tego celu producenci zalecają używać fug żywicznych. Świeżo zafugowaną powierzchnię należy chronić przez okres 24 godzin przed wilgocią, kurzem i innymi zabrudzeniami, przykrywając ją folią (znajdującą się kilka cm nad powierzchnią, okładzina musi być wentylowana).
Metoda „na mokro” to tradycyjny sposób układania elementów na tarasie. Zanim jednak wybierzemy odpowiedni sposób dla siebie, zastanówmy się, czy ułożenie alternatywnego tarasu na gruncie nie będzie mniej problematyczne, przy zachowaniu równie dobrego efektu.
Jest jeszcze jeden sposób układania płyt tarasowych, często pomijany – tworzenie kreatywnych ścieżek z elementów, które do siebie nie przylegają. Ta metoda nie tylko wygląda atrakcyjnie, ale też pozwala zachować więcej zieleni wokół domu, dając jednocześnie gwarancję, że będziemy przechodzić z miejsca na miejsce suchą stopą. W tym przypadku pojedyncze płyty układa się na ok. 5-centymetrowej warstwie z drobnego żwiru o grubości 2-5 mm lub 4-8 mm. Odległość między środkami płyt powinna wynosić „jeden krok”, czyli ok. 60 cm.
Galeria - budoskop.pl Porady | „Na mokro” czy „na sucho”? Porównanie dwóch metod układania płyt tarasowych
Copyright 2021. www.budoskop.pl | Budownictwo w zbliżeniu| Polityka cookies Wszystkie prawa zastrzeżone.
Partner Strategiczny: