Klasyczne kompozycje z wykorzystaniem kostki brukowej na podjeździe do Ciebie nie przemawiają? A może boisz się przytłaczającego widoku wybrukowanej pustyni w strefie frontowej domu? Te oraz inne podobne problemy rozwiążą ażurowe płyty, z którymi wyczarujesz ciekawą i komfortową nawierzchnię przeznaczoną dla ruchu samochodowego na posesji.

Projektowanie zarówno dojazdu do garażu, jak i przydomowych miejsc parkingowych to podwójnie trudne zadanie. Nie dość, że wybrany materiał musi być wyjątkowo wytrzymały, to powinien też pięknie się prezentować – od jego walorów estetycznych zależeć będzie nie tylko pierwsze wrażenie, jakie posesja zrobi na gościach, ale i to, czy z ochotą przystąpią do zwiedzania jej dalszej części.

Komfort przede wszystkim

Od kilku lat w polskim budownictwie jednorodzinnym możemy obserwować ciekawe trendy. Coraz szybsze tempo życia oraz niezliczona ilość bodźców, jakimi jesteśmy bombardowani każdego dnia sprawiają, że jedyne czego szukamy po powrocie do domu to cisza i spokój. Chcąc odizolować się od ulicznego hałasu kupujemy coraz większe działki, a budynki sytuujemy z dala od dojazdowych ulic. I choć ma to swoje pełne uzasadnienie w kwestii komfortu, to przysparza nam niemały problem architektoniczny - aranżacja podjazdu, którego długość, wskutek powyższych zmian, stale wzrasta nie należy do łatwych. Jak sprawić by długi podjazd nie zdominował całej posesji? – Rozwiązań jest kilka. Po pierwsze, drodze dojazdowej do garażu możemy nadać bardziej kręty, łukowaty kształt. Choć ułożenie takiej nawierzchni będzie nieco droższe, to zabieg ten optycznie skróci dojazd i sprawi, że kompozycja wyda się lżejsza. Możemy także zdecydować się na wyłożenie kostką brukową lub innym materiałem jedynie pasów pod koła samochodu, a powierzchnię pomiędzy nimi zostawić porośniętą trawą. Mamy też trzecie, bardzo ciekawe rozwiązanie czyli wykorzystanie ażurowych płyt betonowych, które mogą przybierać ciekawe formy i kształty – tłumaczy Jarosław Kwaśniak, ekspert firmy Bruk-Bet, producenta innowacyjnych materiałów nawierzchniowych.

fot. BRUK-BET

Ekologia też ważna

Nawierzchnie wykonane z elementów ażurowych, potocznie zwane zielonymi parkingami, to nic innego, jak betonowe płyty charakteryzujące się znacznym udziałem tzw. powierzchni biologicznie czynnej. Są chętnie wykorzystywane przez zwolenników ekologicznych rozwiązań, gdyż dają możliwość naturalnego odprowadzania nadmiaru wody. I właśnie przepuszczalność wody oraz brak konieczności wykonywania sztucznych, pracochłonnych odwodnień, z pewnością docenią szersze grupy odbiorców. Zbierająca się deszczówka może swobodnie przesiąkać do gruntu przez system otworów, nie stanowiąc zagrożenia dla nieco niżej położonych zabudowań.

A co z estetyką?

Warto zwrócić uwagę na potencjał, jaki ażurowe płyty niosą ze sobą w kwestiach wizualnych, stanowiąc często ciekawy element dekoracyjny otoczenia domu. – Możemy wybrać materiał o znacznym udziale powierzchni biologicznie czynnej np. Zenit, a przestrzenie ażurowe wypełnić ziemią z nasionami trawy – porośnięte zielenią płyty będą się pięknie prezentować. Można zdecydować się także na elementy bardziej zabudowane takie jak Hydrofuga, które świetnie sprawdzą się w towarzystwie kruszywa dekoracyjnego. Dopasowując jego barwę do kolorystyki betonowych płyt otrzymamy stonowane kompozycje na podjeździe, wybierając kolor kruszywa na zasadzie kontrastu uzyskamy natomiast przyciągający uwagę efekt wizualny. Doskonałą alternatywą jest także Kamień Sjeneński, czyli propozycja dla niezwykle reprezentacyjnych rezydencji mieszkalnych. Rustykalna powierzchnia oraz zaskakująca forma w postaci nieregularnych, owalnych kamieni związanych ze sobą systemem połączeń, decydują o wyjątkowo naturalnym charakterze tak wykonanej nawierzchni – tłumaczy ekspert firmy Bruk-Bet.

fot. BRUK-BET

Zielone parkingi stanowią ciekawą propozycję aranżacji przydomowych podjazdów – ich cena oraz sposób wykonania niewiele różnią się od układania kostki brukowej, którą pokonać mogą funkcjonalnością i ciekawą formą.

Galeria - budoskop.pl Porady | Zagraj w zielone na podjeździe – czyli jak ciekawie zaprojektować strefę frontową posesji