Siedem zakładów produkcyjnych należących do Libetu wkroczyło w nowy rok mając za sobą 1000, 2000 i 3000 dni bez najmniejszego wypadku. To efekt wieloletniej konsekwentnej polityki bezpieczeństwa prowadzonej w firmie.
Co roku w Polsce podczas pracy wypadkom ulega około 100 tys. osób. To bardzo dużo, zwłaszcza że do ogromnej większości z nich dochodzi z powodu bezmyślności ludzkiej. W świetle takich danych wyjątkowo prezentują się zakłady produkcyjne firmy Libet. Każdy z nich (oprócz dwóch nowych pozyskanych dla Libetu w zeszłym roku) ma w swojej historii nie mniej niż 1000 dni przepracowanych bez wypadku. A ściślej 4 z nich zakłady przekroczyły 2000 dni bezwypadkowej pracy, a 2 nawet 3000 dni. W najlepszym z nich (Żory) nie zdarzył żaden niebezpieczny incydent przez 10 lat.
Źródło: LIBET | Zakład w Kaliszu - wręczanie okolicznościowych dyplomów załodze.
- Od dawna zdrowie i bezpieczeństwo naszych pracowników jest dla nas priorytetem - mówi Zygmunt Gustowski, pełnomocnik Zarządu Libet do spraw BHP. - To odpowiedzialne zachowanie człowieka jest najbardziej istotnym elementem bezpieczeństwa pracy. Dlatego rekordy osiągane w poszczególnych zakładach są przede wszystkim sukcesem naszych pracowników. Angażując ich aktywność znacznie skuteczniej zapobiega się potencjalnym wypadkom i pogłębia osobistą odpowiedzialność.
Sami pracownicy chętnie biorą udział w poszukiwaniu rozwiązań wpływających na poprawę bezpieczeństwa. Dzięki ich zaangażowaniu w nowy 2012 rok wchodziła szczęśliwa siódemka zakładów rekordzistów: Libiąż (ponad 3000 dni), Kraków (ponad 2000 dni), Gajków, Kalisz, Łódź, Pruszków, Mietków (ponad 1000 dni). Ten ostatni jest o krok przed osiągnięciem liczby 2000 dni. Zakłady otrzymały już okolicznościowe statuetki. Na wiosnę zaplanowano festyny i majówki dla pracowników wyróżnionych zakładów. Na takie imprezy pracownicy zwykle przychodzą z całymi swoimi rodzinami i doskonale się bawią. Oczywiście – bezpiecznie.
Źródło: LIBET | Pierwsza zmiana zakładu w Łodzi na tle tablicy z rekordem.